PATOGEN- nowości

sobota, 5 stycznia 2013

Przemycanie komunizmu

Coraz częściej spotykam się z próbami przemycania komunizmu i jego „twarzy” do życia codziennego. Już od dawna wszystkim znane koszulki z che guevarom, które, niestety, wkomponowały się w popkulturę. Czapki uszatki, w których nie ma nic złego, z przypiętymi czerwonymi gwiazdami, co już jest niepokojące,
bo kojarzą się z zimowymi nakryciami głowy czerwonoarmistów. Vpinki z japą lenina sprzedawane w empiku. Pomysł nazwania ronda koło dworca centralnego imieniem gierka. Pozostawienie wielu ulic
w nazewnictwie wprowadzonym po 1945 roku, głównym przykładem może być al. armii ludowej. Mnóstwo monumentów upamiętniających czerwonych zbrodniarzy: pomnik czterech śpiących, pomnik w Parku Skaryszewskim, mauzoleum żołnierzy radzieckich...
I oczywiście sztandary z sierpem i młotem lub twarzami marksa, engelsa i lenia tak chętnie używane przez sld na pochodach pierwszomajowych. Przykładów jest naprawdę mnóstwo. 

Największy problem w tym, że młodzież wchłania te wszystkie rzeczy bez zastanowienia
i dogłębnie nimi nasiąka. Zaczyna nosić wspomniane przeze mnie koszulki z kubańskim mordercą
albo z symbolem anarchii. Gdy zapytamy ich czy wiedzą, co noszą najczęściej odpowiedzą,
że nie. Takie wplatanie komunizmu w nasze życie jest niedopuszczalne nie tylko ze względu
na cierpienie jakie zadał Polsce sierp i młot ale również ze względu na hasła jakie niesie za sobą komunizm. System zbudowany na nienawiści, który jest wstanie się utrzymać jedynie poprzez nakręcanie machiny zbrodni. Jest to dosadnie mówiąc wcielenie zła. Każdy Polak, ma wręcz obowiązek zwalczania komunizmu nawet w najmniejszym zalążku. 

Wydawałoby się, że Polskie prawo wyraźnie stanowi, co w wypadku propagowania komunizmu należy zrobić: 

„Art. 256.§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.” 

Jest jednak pewien wybieg: 

„§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.” 

Niejednokrotnie już w Polskim sądownictwie propagatorzy komunizmu powoływali się na swoją działalność artystyczną. A sąd chętnie takie osoby uniewinniał. Zatem ci wszyscy przestępcy pozostają bezkarni i dalej sieją zarazę. 

Kilka dni temu pojawiła się szokująca reklama heyah. Na plakacie podobizna lenina,
który na sztandarze niesie nową „rewolucyjną” ofertę. W reklamie telewizyjnej lenin przemawia
do odbiorcy maszerując z czerwonym sztandarem. Cały spot nasiąknięty komunistyczną propagandą. Zresztą to nie pierwszy taki odchył sieci komórkowych. W 2008 wchodząca na rynek sieć play używała na swoich bilbordach wizerunku che guevary. Wtedy jakoś z tego wybrnęli, tłumaczą się właśnie działalnością artystyczną. Przypuszczam, że heyah zrobi to samo.
Rozumiem, że reklama ma przyciągać uwagę poprzez szokowanie odbiorcy. Są jednak pewne granice. 

Właśnie te granice niektórym wolno swobodnie przekraczać, innym nie wolno się nawet do nich zbliżyć. Z Facebook’a regularnie usuwane są Krzyże Celtyckie, czy Falangi, choć z totalitaryzmem nie mają nic wspólnego. Co więcej są przez Polskie prawo dopuszczone do użycia. Wyobraźcie sobie gdyby ktoś wyszedł na ulice z flagą ze swastyką(która nie ma nic wspólnego zarówno z Falangą, jak i z Krzyżem Celtyckim). Jak myślicie ile czasu by upłynęło zanim zostałby zatrzymany? Niewiele. Tymczasem, jakiś komuch bezkarnie wymachuje sobie czerwoną flagą z sierpem i młotem na pochodzie pierwszomajowym lub pomyka w koszulce z che po ulicy. Przecież komunizm i narodowy- socjalizm
to skrajnie lewicowe systemy totalitarne. Jednak to jest państwo, tego nie ogarniesz. 

Dlatego tak ważne jest nasze działanie. Każde zagadanie do typa z lewacką koszulką i zapytanie się go, czy wie, o co chodzi, może przyczynić się do zmiany jego postępowania. Pamiętajmy jednak,
że nie możemy dać się przegadać i musimy mieć zawsze przygotowane kilka faktów, które potwierdzą zbrodniczość komunizmu i jego błędne założenia. Jest też druga opcja. If you know what I mean :)

Niszcz komunizm! 

Atanazy

           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz