PATOGEN- nowości

środa, 19 września 2012

Codzienny nasz trud Tobie kochana Ojczyzno

„Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka. Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.”
Chyba najbardziej znane słowa Romana Dmowskiego interpretować można na wiele sposobów. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden, dla mnie szczególny aspekt tych zdań.

Do czego sprowadzają się obowiązki Polaka? Do pamiętania o rocznicach? Do wywieszania flagi narodowej w święta państwowe? Do pójścia na Mszę Świętą za Ojczyznę? To jest dopiero początek, baza z której wychodzimy, konar drzewa, które ma wiele gałęzi.

Na chwałę i dobro naszej Ojczyzny pracujemy codziennie. Każdego dnia tworzymy Wielką Polskę. To od nas zależy jak ona będzie wyglądać. Dlatego tak ważna jest sumienność , bezkompromisowość, wytrwałość i regularność w naszych działaniach i dążeniach.

Przedstawiciele Polskiego pozytywizmu mieli wiele racji w tak mocnym akcentowaniu rzetelnej pracy u podstaw. W naszych czasach ta praca też jest niezmiernie ważna. I na dodatek trudniejsza. Pozytywiści mieli do zapisania czystą kartkę. My musimy najpierw wymazać naleciałości i dopiero potem napisać wszystko od nowa. Przed nami podwójna praca. Właśnie dlatego tak ważna jest wytrwałość i bezkompromisowość.

Nie podołamy temu zadaniu bez rozwijania się na wielu płaszczyznach. Intelektualnej, duchowej, społecznej również fizycznej. 
Jak możemy przekonać kogoś do wartości jaką jest dobro naszej Ojczyzny bez umiejętności uargumentowania naszych poglądów 
i ich logicznego przedstawienia? Jak możemy mówić o powiązaniu tradycji Kościoła Katolickiego z tradycją Polską, skoro w ogóle nie orientujemy się i nie identyfikujemy z tą pierwszą? Jak możemy mówić o budowaniu więzi narodowej mając resztę społeczeństwa w głębokim poważaniu i nie znając jego potrzeb? Wreszcie jak możemy czynić codzienne postępy w budowaniu chwały naszej Ojczyzny nie potrafiąc zadbać o własny rozwój i umiejętność wyrzeczenia się wygód w imię wyższych wartości? Odmówić sobie kilku posiłków żeby móc kupić plakaty, ograniczyć sen żeby rozwiesić te plakaty, nie zniechęcać się po tym 
jak następnego dnia zostaną zerwane i całą pracę trzeba będzie wykonać od nowa?

Każdy nawet z pozoru błahy czyn może być cegłą. Słowo, postawa, pamiętanie o stosowaniu poprawnej polszczyzny (oczywiście wszyscy popełniamy błędy ale wszyscy też powinniśmy starać się je naprawić), status na facebook’u, notka czy zdjęcie z krótkim komentarzem. Jak wiele osób korzysta z tego portalu społecznościowego, jak wiele czasu na nim spędza. To jest trochę 
jak zdobywanie oblodzonej góry. Małymi krokami na sam szczyt.

Ale jak zacząć? Wyznaczać sobie cele. Zarówno długoterminowe jak i te, które możemy wykonać w ciągu jednego dnia. 
Po wyznaczonym czasie jak najbardziej obiektywnie ocenić to co zrobiliśmy. Cały czas pamiętać, że to Ojczyzna i jej dobro powinno być dla nas najważniejsze. A przede wszystkim działać. Nie odkładać sobie na jutro, bo jutro też będzie jutro. Mam nadzieję, 
że wiecie o co chodzi. Ważne jest też zaufanie. Do samych siebie, musimy być pewni, że to co robimy jest słuszne, do Boga, któremu zawierzamy codzienny nasz trud. Pamiętajmy, że nie da się ufać w 50, 75 czy 99%. Albo się ufa na 100% albo wcale. Kolejnym ważnym aspektem jest czystość naszych intencji. Jeśli robimy coś z pobudek egoistycznych lub dla zaspokojenia własnej przyjemności- lepiej to porzucić, ponieważ nie pracujemy na własne konto tylko na chwałę Rzeczypospolitej.

Pamiętajmy, że Polska jest zarówno darem, który otrzymaliśmy od naszych przodków jak i pożyczką, którą zaciągnęliśmy 
u naszych dzieci i wnucząt. I tak jak my teraz rozliczamy naszych poprzedników tak kiedyś nasi następcy rozliczą nas.

Na koniec pozwolę sobie przytoczyć słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego, które mogą stanowić podsumowanie moich słów:
„Bądźcie odpowiedzialni za ład społeczny i moralny, ład myśli i uczuć, odpowiedzialni za przyjęte na siebie obowiązki, za miejsce, jakie zajmujecie w ojczyźnie, w narodzie, w państwie, w życiu zawodowym. Tą drogą idzie się do wielkości. A narodowi potrzeba wielkości. Nie myślcie, że naród może wypełnić swoje zadanie tylko z pomocą ludzi bez wyrazu, którzy żyją byle jak, aby przeżyć, aby jakoś się odkuć, aby wykręcić się tanim kosztem; dzisiaj na uczelni profesorowi, a jutro na urzędzie czy stanowisku podjętym obowiązkom. Łatwizna życiowa jest największym wrogiem współczesnej Polski. Nie tylko niekompetencje, ale i nieuczciwość ludzi kompetentnych, wykształconych, znających swoje zadania, nawet dobrze uposażonych, może doprowadzić do straszliwej katastrofy naszej ojczyzny.
Czołem Wielkiej Polsce!
Atanazy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz